Zaciągnięcie kredytu gotówkowego w realiach domowej izolacji

Według danych przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia, liczba osób u których wykryto koronawirusa zaczyna gwałtownie rosnąć i powoli zbliża się do symbolicznej granicy 100 tysięcy przypadków. Oznacza to również zwiększone prawdopodobieństwo znalezienia się w domowej izolacji i… wzrost zainteresowania kredytami gotówkowymi online. Czy szukanie w ten sposób środków na remont domu jest zasadne?

Jak to jest z kredytami online?

Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, okres kwarantanny został skrócony do zaledwie 10 dni. Czas ten można jednak optymalnie wykorzystać, chociażby na:

  • wykonanie podstawowych czynności naprawczych w domu,
  • przebudowę i przemeblowanie mieszkania/domu, choć proces ten będzie pewnie trwał znacznie dłużej niż 10 dni,
  • zakup nowego sprzętu RTV, który w dobie pandemii może się sprawdzić itd.

Jednym słowem, istnieje wiele różnych inwestycji, na które można by sobie pozwolić. Finansowanie ich wymaga kredytu gotówkowego, który jednak – w wersji online – zawsze rządzi się swoimi prawami. Na co zatem zwrócić uwagę?

Promocje specjalne to nic!

Chyba każdy z nas otrzymał już (niekoniecznie w czasach zarazy) sms z informacją, że właśnie czeka na niego wyjątkowa oferta pożyczkowa. Wiadomość ta – rzecz jasna z banku – miała nas zachęcić do skorzystania z teoretycznie promocyjnej oferty. W rzeczywistości warto na takie „promocje” zwrócić szczególną uwagę, gdyż z reguły są to po prostu dość kosztowne produkty finansowe, „opakowane” w korzystny, marketingowy papierek. Warto zatem zwrócić uwagę na kilka innych ofert, których w świecie online można znaleźć całkiem sporo. Dobrym pomysłem jest też skorzystanie z niezależnych porównywarek i kalkulatorów kredytowych. Za ich pomocą, można w dość łatwy sposób sprawdzić, czy dana oferta jest faktycznie opłacalna, czy nie.

Zobacz także:  Oferty finansowe godne uwagi

Na co jeszcze zwrócić uwagę, przy zaciąganiu kredytu gotówkowego online?

Zaciągając kredyt gotówkowy online, należy zwrócić szczególną uwagę na w gruncie rzeczy te same kwestie, które należałoby poruszyć w przy wizycie w stacjonarnym oddziele banku, to jest:

  • Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania, która jest w zasadzie jedynym sensownym wskaźnikiem opłacalności kredytu. Zawiera ona w sobie wszystkie koszty, jakie kredytobiorca musi ponieść w związku z zaciągnięciem interesującego go zobowiązania gotówkowego.
  • Okres spłaty i ratę kredytu. Im okres spłaty jest krótszy, tym mniejsze koszty ponosi kredytobiorca. Oczywiście wiąże się to też z podwyższeniem miesięcznej raty, której wysokość powinna być dostosowana do potrzeb kredytobiorcy (również po okresie izolacji, gdy wydatki są większe).
  • Koszty wcześniejszej spłaty kredytu. Być może okres kwarantanny będzie czasem wytężonej pracy nad dodatkowym projektem zawodowym. Zarobienie większej ilości gotówki może i nie będzie procesem stałym, ale pozwoli myśleć o wcześniejszej spłacie zobowiązania. Być może warto sprawdzić, czy nie bedzie wiązać się ona z dodatkowymi kosztami?
  • Ubezpieczenie kredytu – to kolejna, ważna informacja dla kredytobiorcy. Chcąc ubezpieczyć kredyt, warto zwrócić szczególną uwagę na OWU, czyli ogólne warunki ubezpieczenia. Opcjonalnie warto zadbać o ubezpieczenie na wypadek utraty pracy, o co zresztą dość łatwo w dobie szalejącej pandemii.

Kilka słów podsumowania

W czasie domowej izolacji, decyzja o zaciągnięciu kredytu online przychodzi łatwiej. Jest dużo czasu, myśli się o różnych inwestycjach i bierze się pod uwagę skądinąd bardzo niskie stopy procentowe. Wbrew pozorom, może i powyższą sytuację warto wykorzystać na podjęcie bardziej odważnych kroków? O ile rzecz jasna sytuacja finansowa na to pozwala…

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.